ITM Polska - maszyny w okresie przełomu

Tereny Międzynarodowych Targów Poznańskich w dniach 6-9 czerwca ponownie staną się wielkim międzynarodowym przeglądem polskiego oraz światowego przemysłu.

W trakcie targów ITM Polska – Innowacje, Technologie, Maszyny w ramach siedmiu tematycznych salonów: HAPE, MACH-TOOL, METALFORUM, SURFEX, WELDING Bezpieczeństwo Pracy w Przemyśle oraz Nauka dla gospodarki, rodzimi i zagraniczni liderzy, przedstawią najnowsze technologiczne rozwiązania.

Tegoroczna edycja targów Innowacje, Technologie, Maszyny w Poznaniu odbędzie się w szczególnym dla polskiej gospodarki okresie. Z jednej strony utrzymywany jest silny kurs na reindustrializację, z drugiej zaś wzrastające przekonanie, że ten przemysł musi być inny niż dotychczas.

W ostatnich czasie można odnieść wrażenie, że dla producentów maszyn przemysłowych nadchodzą dobre czasy. Po pierwsze - w nieco krótszej perspektywie - zauważalny jest wzrost gospodarczy. Niedawne, ciągle ostrożne prognozy mówią, że w pierwszym kwartale tempo wzrostu gospodarczego może się zbliżyć do 4 proc. A to zapowiada większy popyt na maszyny, modernizację parku maszynowego itp.

- „Ten nadciągający boom już zresztą widać w statystykach. Według zaskakująco dobrych danych GUS za marzec jednym z motorów wzrostu produkcji sprzedanej przemysłu była właśnie produkcja maszyn i urządzeń, która wzrosła rok do roku o 22,9 proc". - mówi Jerzy Wonka z firmy InfoCredit, zajmującej się zbieraniem, dostarczaniem i analizą danych gospodarczych.

W dłuższej perspektywie branża może spodziewać się utrzymania kursu na reindustrializację, o której mówi się od kilku lat, jednak w ostatnim czasie coraz częściej i coraz konkretniej. Jest to zresztą jeden z zasadniczych celów podstawowego dokumentu gospodarczego rządu - Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jeśli zestawić wszystkie zawarte w tej strategii cele - jak odbudowa przemysłu stoczniowego, rozwój elektromobilności, rozwój przemysłu lotniczego - można liczyć, że popyt na nowe maszyny będzie szybko wzrastał.

Trzecim, najbardziej długoterminowy kierunkiem, który stanowi największe wyzwanie nie tylko dla producentów maszyn, ale także dla całej gospodarki jest przemysł 4.0, który w strefie narzędziowej oznacza pełną automatyzację oraz robotyzację produkcji. W dalszej kolejności łączy się to z zupełnie inną organizacją firmy, przekształceniem jej struktury, zupełnie innymi oczekiwaniami co do kompetencji pracowników. Proces ten nazywany jest czwartą rewolucją przemysłową, a rozpocząć go trzeba będzie jednak od maszyn.

Tu okoliczności są niejednoznaczne. Jeśli chodzi o produkcję „tradycyjnych” maszyn oraz urządzeń Polska nie ma się czego wstydzić – niemal połowa produkcji ląduje za granicą. To, co GUS klasyfikuje do działu „maszyny i urządzenia” stanowi jeden z czołowych polskich towarów eksportowych, głównie do Niemiec. Wynika z tego, że polscy producenci potrafią konkurować jakością na wymagającym rynku. Z drugiej - jeśli chodzi o przemysł 4.0, Polska znajduje się raczej wśród maruderów. Z zeszłorocznego raportu krakowskiej firmy Astor wynika, że jedynie 6 proc. uczestników przeprowadzonego badania uznało, że ich przedsiębiorstwo znajduje się już na czwartym etapie rozwoju. Ocena ta jest zbieżna z innymi wynikami badania. Zaledwie 15 proc. polskich firm jest w pełni zautomatyzowanych, natomiast 76 proc. dokonało automatyzacji częściowej. Jedynie niewielka część fabryk korzysta z systemów klasy MES (Manufacturing Execution System) do sterowania i zarządzania produkcją. Z jednej strony to smutna obserwacja, z drugiej jednak - zauważa się potencjał do szybkiego rozwoju.

- „Rosnąca automatyzacja we wszystkich sektorach przemysłu stwarza perspektywy dla firm specjalizujących się w automatyce przemysłowej. To widać w statystykach każdych kolejnych targów ITM Polska, które analizujemy od lat. Trend jest wyraźnie wzrostowy" - dodaje Jerzy Wonka.

Polscy przedsiębiorcy już nie raz dali świadectwo swojej elastyczności i determinacji. Z dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że i tym razem prędko podążą za trendem, który stają się już konieczny w rozwiniętych krajach zachodnich. Przykład? Adidas przenosi swoją fabrykę z Chin do Niemiec, ze względu na …koszty produkcji. Automaty są tańsze od najtańszych pracowników.

Zdaniem analityków firmy PWC najbliższe pięć lat będzie czasem znaczącego wzrostu nakładów inwestycyjnych polskich przedsiębiorstw na działania powiązane z transformacją cyfrową. W ostatnich dwóch latach ich średnia wysokość wyniosła 5,7 proc. rocznych przychodów, a do 2020 roku mają one wzrosnąć aż do 7,7 proc., co przełoży się na wydatki wynoszące ponad 100 mld zł rocznie. Fragment tej kwoty będzie wynikiem zawierania kontraktów, które swój początek będą miały na poznańskich targach ITM Polska. Okazja będzie ku temu idealna, bo wydarzenie od lat przyciąga liderów branży i to zarówno z kraju jak i zagranicy.

W zeszłorocznej edycji ITM Polska wzięło udział 971 wystawców z 27 krajów (ponad połowa wystawców to firmy zagraniczne). Wystawę odwiedziło kilkanaście tysięcy specjalistów. Dla producentów maszyn tych bardziej tradycyjnych, na które zapotrzebowanie będzie jeszcze przez dekady, jak i tych bardziej zaawansowanych technologicznie to nie tylko szansa, by zaprezentować swoją ofertę potencjalnym klientom, ale również, by podpatrzeć konkurencje oraz zapoznać się z nowymi trendami. I wreszcie – porozmawiać o potencjalnej współpracy. Targi ITM Polska odbędą się w terminie 6-9 czerwca 2017 r. na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Równocześnie odbędą się Targi SUBCONTRACTING, umożliwiające efektywne wyszukiwanie zleceniodawców i kupców. W ubiegłym roku na SUBCONTRACTING w Poznaniu zaprezentowało się ponad 80 oferentów z Bułgarii, Estonii, Litwy, Polski, Niemiec oraz Portugalii.

 
Więcej o Targach ITM Polska 2017 na Staleo.pl

Źródło: Międzynarodowe Targi Poznańskie, InfoCredit